Zdjęcia trochę wyrwane z kontekstu. Marzec jest dziwnym miesiącem, od kilku lat ma dla mnie charakter sinusoidy.
Ostatni najszczęśliwszy dzień roku przytrafił mi się 367 dni temu.
Wstaję, jem śniadanie i bardzo nieśmiało myślę o ucieczce.
Komentarze:
17.03.2013, 12:01 :: 188.33.217.233 zulaw cóż to za szkło tak ładnie maże?